Moja metamorfoza

Witam :)

Dziś pragnę się z Wami podzielić wpisem bardzo osobistym. A mianowicie przedstawię Wam swoją metamorfozę.


Przez wiele lat eksperymentowałam z wyglądem. Skutki tego były różne. Raz lepsze, raz gorsze, ale jednego jestem pewna- warto próbować różnych rozwiązań. Dzięki temu kształtujemy nasze poczucie gustu i smaku. Jednym podoba się mój styl, innym nie koniecznie... I dobrze. Nie jestem Nutellą, żeby mnie wszyscy lubili. To nie o to chodzi. Ważne jest, by zachować indywidualizm i autentyczność.
Zaraz ktoś powie, że przecież jestem stylistką i zmieniam wizerunek ludzi, więc gdzie tu miejsce na indywidualizm. Otóż jest go całkiem sporo. Ja nie zmieniam ludzi, tylko wydobywam z nich piękno i ich mocne strony. I to one wpływają na wizerunek danej osoby.
I tak samo było ze mną i moją zmianą. Nie twierdzę, że już nie będę zmieniać fryzury czy sposobu ubierania się. Wręcz przeciwnie. Cały czas udoskonalam swój wygląd. Ale wiem już, że na pewno nie zdecyduję się znów na platynowy blond, że bardzo mocny makijaż nie jest dla mnie i że w żółtym i pomarańczowym wyglądam na chorą. To właśnie dzięki eksperymentom wiem to wszystko.
Na pewno łatwiej byłoby udać się do profesjonalisty i przejść metamorfozę pod okiem eksperta, ale w tamtym czasie jeszcze o tym nie wiedziałam. Wydawało mi się, że Styliści są tylko dla bogaczy. Teraz wiem, jak bardzo się myliłam ;) W pewnym momencie mojego życia postanowiłam, że zacznę zajmować się profesjonalnie wizerunkiem, by inne dziewczyny i kobiety nie musiały przechodzić przez to samo co ja. I tu dopiero zaczęła się cała zabawa. Przez ostatnie 5 lat 3 razy ścigałam i zapuszczałam włosy, zmieniałam ich kolor około 8 razy, zmieniałam style makijażu, próbowałam różnych kolorów i fasonów ubrań. Wszystko po to, by sprawdzić różne warianty na swojej skórze, by móc jak najlepiej doradzić klientom. Jednego jestem pewna- na pewno tego nie żałuję. Te doświadczenia naprawdę mi bardzo pomogły. Teraz jestem w stanie doradzić klientom nie tylko w kwestii samego ubioru, ale też makijażu i fryzury.
Jeśli masz ochotę na zmiany w swoim wyglądzie to zapraszam do kontaktu :)

A teraz kilka zdjęć, żeby nie być gołosłowną.

2012-2014

2014-2016

Zdarzały się się epizody ze zmianą koloru oczu ;)

Zbiór outfitow z 2016 i 2017 

A to najbardziej aktualne. Jak widzicie stawiam na naturalny makijaż i niezbyt krzykliwe kolory, które są zgodne z kim typem kolorystycznym. Moje włosy są dość podatne, dlatego często układam je w fale :) zrobiłam też sombre, które ładnie podkreśla kolor oczu. 


Cóż, kobieta zmienną jest ;) 
Miłego dnia :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, opiniami i pomysłami :)

Popularne posty