Klasyka...? a co to właściwie jest.....?

Witam :)
Dziś troszkę o podstawach ubioru.
Na pewno spotkałyście/spotkaliście się z określeniem "klasyczny fason" albo "ten płaszcz/ta sukienka to klasyk". Często czytuję też, że aby stworzyć idealną garderobę najlepiej postawić na "klasyki". Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się co tak naprawdę jest "klasykiem"...?
Troszkę Wam w tym pomogę.
Ale uprzedzam, że słowo "klasyk" dla każdego może oznaczać coś innego. Dla mnie "klasykiem" są na przykład jeansowe koszule, ale dla mojej mamy już nie. Przedstawię Wam moją "klasyczną garderobę" a Wy może przedstawicie mi swoją...?


Bluzki- podstawa garderoby. Ciekawa bluzka może sprawić, że zwykłe dżinsy staną się kreacją na wieczorne wyjście. Doceńmy ich moc. Możemy wybierać z nieograniczonej ilości modeli. warto zatem zakupić choć 7 podstawowych wzorów (ale nikomu nie narzucam- trzeba dobrać strój do osobowości oczywiście ;)). Dla mnie podstawa to koszule- biała elegancka i jakaś casualowa w innym kolorze. Koszula jeansowa to też mój must have (zwłaszcza gdy ktoś kocha casual). Biała koszulka na ramiączkach wkomponuje się w praktycznie każdą stylizację. Zwierzęce wzory nie wychodzą z mody- bluzka w cętki i czarne spodnie i możemy szaleć w klubie do białego rana ;) Koszulka w paski to też trafiona inwestycja- zwłaszcza, gdy lubimy paryskie klimaty. A na deser zostawiłam bluzę- choć nie pozorna, nie raz mnie uratowała. Warto ją wrzucić do walizki, gdy wybieramy się nawet w najkrótszą podróż. Poza tym świetnie wygląda nie tylko podczas ćwiczeń ;)


Żakiet/marynarka- dla jednych kwintesencja elegancji, dla innych sztywny i przestarzały unifdorm. Odczarowujemy tę część garderoby :) Jest równie uniwersalna jak jeansy czy biały T-shirt. Ważne byśmy dobrali odpowiedni dla nas krój i kolor. Najbardziej uniwersalny jest czarny żakiet zapinany na 1 guzik. Jeśli możemy pozwolić sobie na więcej niż 1 marynarkę to warto wybrać np w jasnym lub szarym kolorze (łatwo wkomponować je w większość outfitów). Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać żakiet o bardziej nowoczesnym kroju lub w ciekawy print ;) 


Chyba zgodzicie się ze mną, że w obecnych czasach podstawą damskiej garderoby są spodnie. Dlatego też musimy mieć ich co najmniej kilka par. Na pewno nr 1 to dżinsy (chociaż wiem, jak trudno znaleźć te idealne). Do tego przydadzą się ciemne/czarne spodnie- tak samo jak jeansy są uniwersalne. Latem przydadzą się również białe/ jasne spodnie- w końcu ile można chodzić w ciemnych jak na dworze upał.. ;) Eleganckie spodnie z materiału też mogą zagrać główną rolę w naszej szafie- jeśli nie chcemy zakładać sukienki, a okazja nie pozwala na to byśmy założyły nasze kochane jeansy, włóżmy spodnie z materiału. No i szorty- te najbardziej klasyczne są oczywiście z dżinsu, ale mogą być też z materiału- ważne byśmy się w nich dobrze czuły.


Spódnice- nieco zapomniany element stroju, wyparty przez spodnie wszelkiego rodzaju. Jednak moda na nie wraca. Dzięki spódnicy podkreślamy naszą kobiecość i styl. Mamy do wyboru różne modele, długości i kolory- każda znajdzie coś dla siebie ;) no i łatwiej jest dobrać idealną spódnicę niż  idealne jeansy ;) 6 przykładów moich ulubionych spódnic: skórzana (koniecznie sięgająca w okolice kolan, by nie była zanadto wyzywająca), ołówkowa (prosta w formie, również niezbyt krótka, dostępna w praktycznie każdym kolorze jaki tylko sobie wymarzymy), z ciemnymi panelami po bokach (idealna dla pań o szerszych biodrach), długa (z bawełny, szyfonu, żorżety czy co tam sobie wymyślimy ;)), spódnica z koła lub o linii A (uwaga na długość, zbyt krótka poszerzy biodra) i na koniec fantazyjna (tu wycinana laserowo, stwarza wrażenie koronkowej, ale nie ważne jaka to będzie spódnica, ważne by robiła piorunujące wrażenie- to ma być perełka w Twojej szafie ;)


Sukienki- jedna rzecz a jesteś w pełni ubrana, dodajesz tylko buty, torebkę i pogodny uśmiech i możesz ruszać na podbój świata. Klasyk to oczywiście "mała czarna". Ale dlaczego by nie dodać do klasyków "małej białej"? Może być równie efektowna i uniwersalna jak jej "siostra", to zależy tylko od dodatków. Długa, powłóczysta letnia sukienka  sprawdzi się w wielu sytuacjach i przy większości figur. Szmizjerka- sukienka podobna do długiej koszuli jest idealna na lato (zwłaszcza uszyta z naturalnych materiałów) ale świetnie się też sprawdzi do jesiennych stylizacji z kozaczkami. I na koniec najbardziej efektowna- sukienka na Wielkie Wyjścia. Dla mnie to koronkowa sukienka pięknie dopasowana i podkreślająca atuty (nie koniecznie czerwona, ale w wyrazistym, szlachetnym kolorze).


Okrycia wierzchnie- niezastąpione w naszym klimacie. Najbardziej rozpoznawalny jest trencz- wiązany płaszcz podobny do tych, jakie nosili żołnierze (trencz to "spadek" po żołnierzach walczących podczas wojny)- jest uniwersalny bo można go nosić do większości strojów i dziennych i biznesowych. Płaszcz zimowy- przy naszych zimach nie wyobrażam sobie nie posiadać takiego okrycia ;) Spisze się zarówno w pracy jak i na wieczorne wyjścia. Kurtka puchowa nie jest już tak uniwersalna jak płaszcz, ale jest idealna na co dzień czy na wyjazd w plener. Jest ciepła i lekka, co daje komfort noszenia. Kurtka jeansowa to również klasyka- idealna do casualowych stylizacji. No i moja kochana ramoneska- kurtka buntowniczych puknów podbiła nie tylko moje serce- teraz gości nawet na salonach. Obecnie szyje się modele nie tylko ze skóry jak w pierwotnej wersji, ale także z bawełny, wełny, koronki, eko skóry, zamszu, jeansu itp.


Buty- moją funkcję ochronną (chronią stopy przed czynnikami zewnętrznymi) ale też i estetyczną (dopełniają charakter stylizacji). Każda z nas wie, że czarne szpilki to klasyk. Ale możemy do tego dodać także szpilki w kolorze cielistym (czasem nawet bardziej pasują "do wszystkiego" niż czarne). Klasykiem nazwę też kozaki i botki (nie chodzi mi tu o konkretny model czy kolor- to są buty, które musimy mieć w szafie chociażby ze względu na warunki atmosferyczne). Plus dla nas jeśli są wysokiej jakości i pięknie wyglądają na nodze ;) Kolejna klasyczna para to trampki i adidasy- odkąd zaczęła się moda na fitness (lata 80'te) towarzyszą nam niemal wszędzie. Obecnie możemy włożyć je nawet do garnituru. Dla bardziej konserwatywnych mam mokasyny i baletki- z racji tego, że są niemal płaskie są bardzo wygodne i nie męczą stóp, idealnie komponują się ze strojem biurowym. I na koniec sandałki- i te płaskie i na szpilce są kwintesencją lata. Każda kobieta ma je w szafie. 


Torebki i buty to miłość większości kobiet na całym świecie. Zanim jednak wykupicie cały sklep z torebkami i narazicie się przy tym swojej drugiej połowie warto się zastanowić jakich torebek faktycznie potrzebujemy. Na pewno dobrym wyborem do pracy będzie klasyczna czarna torba w kształcie aktówki. Na zakupy przyda się płócienny shopper- ale wcale nie musi być nudny (ciekawy print z ulubionym miejscem/zwierzęciem czy obrazkiem będzie dodatkową motywacją by nie kupować przy kasie toreb foliowych ;)). Kopertówka na wieczorne wyjścia (i nie tylko wieczorne) też jest dobrą inwestycją. Gdy wychodzimy często na bardziej uroczyste spotkania przyda się też torebka typu puzderko lub inna bardziej biżuteryjna (ma mieścić tylko chusteczki higieniczne i puderniczkę, ewentualnie telefon). Na zwykłe wyjście na miasto czy to na spacer czy na spotkanie z przyjaciółmi czy nawet na odwiedziny u rodzinki doskonale spisze się niezbyt duża torebka na długim pasku (taka nie mieszcząca zeszytu A4, a jedynie  A5 ;) No i została jeszcze torba weekendowa- czy na siłownię jak kto woli ;) Pomieści niezbędne rzeczy gdy wybieramy się na siłownię, na basen czy na 2-3 dniowy wyjazd. 


Na koniec zostawiłam te śliczne cudeńka... Która z nas nie lubi błyskotek...? Jeśli nie chcemy przeładowywać szkatułki wystarczy nam 7 rzeczy: bransoletka, pierścionek, 2 zegarki (1 bardziej sportowy, drugi elegancki), długi naszyjnik, krótki naszyjnik i efektowne kolczyki. Proste, prawda...? Ale i tak pewnie trudno będzie mi się powstrzymać przed zakupem kolejnego naszyjnika ;)



Jak widzicie, szafa nie musi pękać w szwach od super nowości prosto z wybiegów.. Wystarczy kilka uniwersalnych elementów garderoby i uniwersalne dodatki (tak- to jest możliwe ;)). Specjalnie użyłam zdjęć ubrań i dodatków nie sygnowanych znanymi nazwiskami, by nie wmawiać Wam, że tylko znani projektanci czy domy mody mogą tworzyć "klasyczne" elementy ubioru. 
Jeśli szukacie inspiracji zapraszam na allani.pl (właśnie tak znajduję takie cudeńka).


To kto odważny pokazać, co dla Was jest "klasykiem"? 



Komentarze

Popularne posty